Strony

sobota, 30 marca 2013

Od Sary

Była ciemna noc szłam sobie spokojnie aż tu nagle zza krzaka wyskoczył jakiś pies, przestraszona biegłam przed siebie.Nagle ku swojemu zdumieniu usłyszałam miły głos jakiejś suczki - hej dlaczego przede mną uciekasz? Nie chcę ci zrobić krzywdy ale tak się składa że weszłaś na moje terytorium - powiedziała. Ja... ja przepraszam nie mam stada jestem samotnym psem - odpowiedziałam. Ooooo... nie martw się - odpowiedziała - możesz dołączyć do mojego stada. Naprawdę?! - wykrzyknęłam. Nesty (tak się nazywała) tylko się uśmiechnęła i skinęła głową.

< Nesty? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz