-No dobrze,ale i tak...
-Co?-spytał Sasza.
-Nie nic..nic.
-Biegnij już,bo nie chcę trzymać Saszy za ogon.
-No dobra.Tylko jeszcze coś..
-Idź już!-poganiał mnie mój brat.
-Miłej randki gołąbeczki!-krzyknęłam.
Sasza nagle wyrwał się Lulu i pobiegł za mną.Byłam nieco szybsza,ale mu to nie sprawiało kłopotu.Po kilku minutach był już koło mnie.Zaczęliśmy tak naszą ,,walkę".Po chwili doszła do nas samica.Mój brat natychmiast się uspokoił.
-To co teraz robimy?-spytał się mój brat.
-No właśnie co robimy?
<Lulu dokończ>
-Co?-spytał Sasza.
-Nie nic..nic.
-Biegnij już,bo nie chcę trzymać Saszy za ogon.
-No dobra.Tylko jeszcze coś..
-Idź już!-poganiał mnie mój brat.
-Miłej randki gołąbeczki!-krzyknęłam.
Sasza nagle wyrwał się Lulu i pobiegł za mną.Byłam nieco szybsza,ale mu to nie sprawiało kłopotu.Po kilku minutach był już koło mnie.Zaczęliśmy tak naszą ,,walkę".Po chwili doszła do nas samica.Mój brat natychmiast się uspokoił.
-To co teraz robimy?-spytał się mój brat.
-No właśnie co robimy?
<Lulu dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz