Strony

niedziela, 21 lipca 2013

Nowy członek - Toby!


Imię: Toby
Wiek: 3 lata
Płeć: samiec
Rasa: doberman
Cechy: Zadziorny, sprytny pies, który czasami potrafi byc miły i czóły.
Stanowisko: Wojownik
Żywioł: Ogień i ziemia
Moce: rozpalanie ognia i robienie różnych rzeczy z ziemią.
Partner: Szuka
Potomstwo: --
Rodzina: Brak
Historia: Do lat młodzieńczych mieszkałem w normalnym stadzie zbiegłych psów, lecz pod kontrolom ludzi, złych ludzi.Mieszkaliśmy w suchych terenach ,gdzie często były pożary. Mnie się tam podobało. Jedliśmy padlinę, szczury i takie tam insekty. Ludzie latali nad nami blaszanymi ptakami i co jakiś czas któryś z nas padał po dostaniu strzałką. Takiego wilka ludzie brali do siebie i ślad po nim giną...Tak też się stało ze mną. Uciekałem przed ''Blaszanym Sępem'' gdy trafiło mnie to coś. Czułem się coraz słabszy ,i słabszy. Aż w końcu padłem... Obudziłem się w klatce. Ludzie przychodzili do mnie, dawali jedzenie... I nic poza tym. Ni krzty wolności. Raz kiedyś może zabierali na pięć minut na coś co się nazywało bieżnia i kazali biec. Pewnego dnia założono mi na szyje metalową pętle i wyprowadzono do innego pomieszczenia. Przymocowali mnie do ściany. Po piętnastu minutach przyszedł człowiek ze strzykawką i zaczeli na mnie robi experymęty. Po sześciu miesiącach wypuszczono mnie i kilka innych psów na wybieg. Zaczęliśmy walczyć ze sobą. Gdy byliśmy już wycieńczeni znów ,bez żadnych opatrunków wrzucili mnie do klatki. Walki odbyły się jeszcze pięć razy po czym dawali mi zastrzyki wzmacniające. Po kolejnych paru miesiącach do naszego pomieszczenia wpadła grupa zamaskowanych ludzi. Gdy zobaczyli rzędy klatek z rannymi i oznakowanymi psami opuścili broń i przyglądali się nam z niedowierzaniem... Ci sami ludzie wynieśli nas do laboratorium i badali. Po dwóch tygodniach wypuścili na wolność i oto ja, nieufny ,skaleczony pies przywędrowałem do tej pięknej krainy...
Nick na howrse.pl: Nala_Hors♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz