- Lepiej od razu - powiedziałem.
- Dobrze, więc chodźmy - powiedziała Casy i poszliśmy do jaskini jej rodziców.
Gdy dotarliśmy przywitałem się z rodziną Casy. Powiedzieliśmy jej jak się spotkaliśmy. Rozmawialiśmy przez dwie godziny, Casy po długim milczeniu się odezwała:
- To my już mamo idziemy, chcemy mieć tez trochę czasu dla siebie.
Po tych słowach, poszliśmy z Casy do naszej jaskini.
< Casy, dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz