Strony

środa, 3 lipca 2013

Od Lessi

Byłam wesoła że mam rodzeństwo i kochających rodziców lecz czułam się wyrzutkiem przez brata. Nie mogłam z nim nawiązać kontaktu więc postanowiłam unikać z nim kontaktu i ze Snowiee także. Poszłam więc las ale przed tym spytałam mamę czy mogę tam iść oczywiście się zgodziła. Biegałam po lesie do puki , nie spotkałam tam rodzeństwa. Szybko pobiegłam dalej. Gdy ich zgubiłam usiadłam i odpoczęłam. Nagle z krzaków wyszedł pies przestraszyłam się. Chciałam uciekać ale wolałam nie ryzykować.
( Szen?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz