Po 4 miesiącach. Zaczęłam się zmieniać.
Rudy o tym nie wie i chyba dobrze. Kocham go ale on pewnie mnie już nie
kocha. Poszłam na spacer nagle coś się we mnie zaczęło zmieniać. Nie
byłam już obojętna do miłości mojej do Rudego. Uświadomiłam sobie , że
na prawdę go kocham nad życie. Usiadłam i zaczęłam dalej myśleć. Nie
zależało mi na szczeniakach tylko na uczuciu które czułam do Rudego.
Teraz sobie to u świadomiłam. A w myślach :
~Jaka ja byłam głupia on mnie kochał nad życie a ja ? A ja byłam idiotką że taki wspaniały pies jak on , mnie kochał ~ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz