Od razu po swoich narodzinach już chciałam odkrywać świat,ale moja mama i mój tata powiedzieli,że dopiero jutro razem z nimi pójdziemy nad wodopój.Z samego rana zaczęłam,więc budzić mamusię:
-Mamo,mamo budź się,mamo wstawaj!Jest już ranek,a ja jestem głodna i chcę mi się pić!Może pójdziemy nad wodopój,a tata upoluje wołowinkę!
Na to moja mama od razu się obudziła,usiadła i zaczęła się śmiać.
Nic z tego nie zrozumiałam,ale tata mi wyjaśnił:
-Mama śmieje się z tego,że jak ona była mała to powiedziała prawie to samo swojej przybranej mamie,czyli twojej babci Nuli.
-Kim jest babcia Nula?
-Babcia Nula jest twoją labradorem.Jest również twoją i twojego rodzeństwa babcią,moją przybraną mamą i teściową twojego taty.-wyjaśniła mi Casy,moja mamusia.
-Kim jest babcia Nula?-powtórzyłam pytanie nie rozumiejąc wcześniej uzyskanej odpowiedzi.
-Babcia Nula jest przybraną mamą twojej mamy i twoją i twojego rodzeństwa babcią.-powiedział tym razem tata.
-Kim jest babcia Nula?-zapytałam po raz trzeci znowu nie rozumiejąc odpowiedzi.
-Babcia Nula jest twoją i twojego rodzeństwa babcią,a moją mamą.-odpowiedziała mi już troszeczkę zdenerwowana mama.
-Acha...-powiedziałam,chociaż i tak nie zrozumiałam odpowiedzi mamy.
Po chwili podeszło do mnie rodzeństwo:
-Kim jest babcia Nula?
-Idźcie do rodziców, oni Wam powiedzą.-odpowiedziałam odchodząc do swojego kąta jaskini.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz