-Czy ty z kimś chodzisz?
-Na razie nie,a co?
-Nie nic.-powiedziałam dość cicho.
Po chwili zaczęłam żałować mojego pytania.To mogło przecież zepsuć wszystko.Aby to jakoś umilić znowu wtuliłam się w jego sierść.Tym razem specjalnie.
-Mięciutki jesteś.-powiedziałam zapominając się trochę.
-Wiem.
-A ja czuję,że chyba się zakochałam...-powiedziałam sama do siebie rozmarzona.
(Shiv?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz