Obudziłem się gdy świtało. Pierwsze promyki słońca wpadały do mojej jamy
w górach. Przeciągnąłem się ziewając i wyszedłem na zewnątrz. Śnieg już
stopniał i trawa znów stała się zielona. Przy jeziorze zauważyłem
Nesty. Postanowiłem pójść do niej. Na razie byliśmy sami w tej części
krainy. Podbiegłem do jeziorka.
- Cześć Nesty - uśmiechnąłem się
< Nesty, dokończysz ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz