- Półtora roku. - powiedział niepewnie, tak jakbym mogła mu coś za to zrobić.
Kiwnęłam głową w zamyśleniu, odwróciłam się i machnęłam łapą, na znak, że ma za mną pójść. Night ruszył za mną. Skierowałam się za łąkę. Doszliśmy.
- Tamte dwa psy, rozmawiające ze sobą, to Tośka i Sara. - wskazałam. - Tam stoi Ally, a tuż obok niej jest Sasza. Są jeszcze Diablo i Eriks, ale pewnie gdzieś poszli. A tutaj. - zrobiłam w powietrzu krąg. - Jest nasza polana. Zaprowadzę cię teraz do jaskiń.
Nie czekając na odpowiedź ruszyłam truchtem przed siebie. Samiec dogonił mnie rozglądając się niepewnie po innych psach. Ci patrzyli na niego zainteresowani, ale się nie odzywali.
< Night Run? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz