Spacerowałam spokojnie po łące.Wciąż nie
wierzyłam , że tu jestem.Szczerze mówiąc od mojej ucieczki , jestem
pierwszy raz w stadzie.To dla mnie zupełna nowość.Kiedyś byłam Alfą.Ale
powiem szczerze że chciałam , żeby mnie traktowali jak normalnego
psa.Niestety , tak nie było.Uciekłam i nigdy tam nie
wrócę...Spacerowałam spokojnie po lesie.Z moich zamyśleń wyrwał mnie
głos jakiegoś psa :
- Roxy ? - zapytała niepewnie jakaś samica. - Tak , o co chodzi ? - zapytałam odwracając się.Dopiero wtedy zauważyłam że to Alfa. - Witaj Nesty - powiedziałam i uśmiechnęłam się. - Witaj.Jesteś nowa , więc chciałam zapytać jak ci się tu podoba. - Jest naprawdę cudownie.Tereny są piękne , atmosfera naprawdę miła.Po prostu raj na ziemi ! - opowiadałam uradowana - co prawda nie znam jeszcze nikogo , ale to da się nadrobić ! - puściłam do niej oko. - Mam dla ciebie ważne wieści , ale to w mojej jaskini - zapraszam - powiedziała i ruszyłyśmy. Po drodze Alfa , ku mojemu zdziwieniu pokazała mi Magiczne Miejsce.Lecz jest w nim coś takiego , że jak z niego wyjdziesz to nie pamiętasz jak się do niego idzie...Zapamiętała to tylko ona.Wkrótce dotarłyśmy na miejsce.Weszłyśmy do jaskini. - A więc ? - zapytałam. Nesty powiedziała : < Nesty ? > |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz