Przechadzałem się spokojnie po terenach.
Zastanawiałem się co by tu porobić. Przechadzałem się po lasku i
postanowiłem zajrzeć nad jezioro Ontar. Gdy tam dotarłem nikogo nie
było. Podszedłem do brzegu i zacząłem pić wodę. Skończyłem pić i
położyłem się przy brzegu na mięciutkiej trawie. Zamknąłem oczy i już
miałem zasypiać gdy usłyszałem głos jakiejś samicy, powiedziała:
- Cześć
Byłem zaskoczony, odwróciłem się. Na skraju lasu stała...
<Jakaś samica dokończy?>
- Cześć
Byłem zaskoczony, odwróciłem się. Na skraju lasu stała...
<Jakaś samica dokończy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz