poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Od Bronxa

Przechadzałem się spokojnie po terenach. Zastanawiałem się co by tu porobić. Przechadzałem się po lasku i postanowiłem zajrzeć nad jezioro Ontar. Gdy tam dotarłem nikogo nie było. Podszedłem do brzegu i zacząłem pić wodę. Skończyłem pić i położyłem się przy brzegu na mięciutkiej trawie. Zamknąłem oczy i już miałem zasypiać gdy usłyszałem głos jakiejś samicy, powiedziała:
- Cześć
Byłem zaskoczony, odwróciłem się. Na skraju lasu stała...

<Jakaś samica dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz