Podeszłam nieśmiało do czarno-białego Husky.
- Cześć- powiedziałam nieśmiało. - Hej! Jestem Nesty! Jestem Alfą w tej Sforze. A ty jesteś Sunia, jak sądzę- powiedziała sympatycznym głosem. "Jej, poznałam Alfę"- pomyślałam. - Rozgość się i idź poznawać inne psy- kontynuowała Nesty. Jej futro powiewało na wietrze. Była dużo większa ode mnie. Odeszła. Zostałam sama. Byłam trochę zagubiona. Nagle zauważyłam Maltańczyka, mniej, więcej mojej wielkości. Podeszłam do niego. - Hej- przywitałam się. - No cześć! Nowa? Nazywasz się... - Sunia. - Aha. A ja jestem Vinczi. Miło mi- podał łapę na przywitanie.- Kim jesteś? - Znaczy? - Co jest twoja rola w Sforze? Ja jestem szpiegiem, a ty? - Na razie planuje być wypatrująca, choć myślę też, by zostać szpiegiem. Nastąpiła chwila ciszy. Wtedy Vinczi zapytał: - Oprowadzić się po naszych terenach? - Emm... Jasne- zgodziłam się. I tak razem z Vinczim spacerowałam do końca dnia. |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz