Od Lei i Aksima

Postanowiłam, że odwiedzę Aksima. Ostatnio widziałam go trochę przybitego... 
Poszłam więc do jego jaskini.
- Cześć Aksim! - zawołałam wesoło.
***
- Cześć - odpowiedziałem smutno.
***
- Co cię trapi? - usiadłam obok niego.
***
- Mnie? Przecież nic! - powiedziałem sarkastycznie.
Suczka spojrzała na mnie miną mówiącą: "serio, baranie? Mnie nie oszukasz".
- Już, już mówię... No... Chodzi o Nelly... Ona ma partnera...
***
- O, Aksim... To smutne... Ale... Może to nie jest ta jedyna...?
***
- No co ty! To jest T A! 
***
- Napewno? A ona o tym wie?
***
- No...
***
- Och - przewróciłam oczami - To jej powiedz!
***
- A to coś zmieni? 
***
- Może...
***
- A Shiv?
***
- On ma jeszcze Nari, którą przecież kocha z wzajemnością...
***
- Masz rację, Lea, ale...
***
- Ale? - oburzyłam się. - Idź w tej chwili!
***
- Pójdę rano, ok?
***
Wywróciłam oczami.
- Jak se tam chcesz. Ale jej to powiedz!
***
- Dzięki. 
***
- No to już wiem o co chodzi. To pa! - i wyszłam.
***
- Co? - zapytałem, ale było za późno. Zrezygnowany poszedłem spać. Spróbuję, ale chyba się nie uda...
(Historia Nelly i Aksima)