środa, 19 czerwca 2013

Od Diny i Sveri'ego


Gdy dostałam wiadomość od Severiego natychmiast pobiegłam do jego jaskini pozostawiając Jessy i Ki.
- Sever kochanie co się stało - zapytałam
- Eee...Muszę na jakiś czas udać się w podróż. Daleko...- powiedziałem, patrząc jej w oczy.
- Nie rób mi tego - powiedziałam - ruszam z tobą w podróż - powiedziałam stanowczo
- Bardzo bym chciał, ale musisz zostać.- odpowiedziałem tonem nieznoszącym sprzeciwu.
-Nie ma mowy wyruszam z tobą -powiedziałam
- Nie możesz. Primo to zbyt niebezpieczne. Secundo to długa i trudna podróż.
- To pech nie przeżyję bez ciebie - powiedziałam
- Przeżyjesz.- powiedziałem i pocałowałem Dinę
- Nie przeżyję kocham ciebie nad życie -gdy to powiedziałam zemdlałam
- Dina!- sprawdziłem, czy moja ukochana oddycha. - Oddycha...Trzymaj, się, kotku.- powiedziałem i zrobiłem Dinie usta-usta
Po chwili się obudziłam
- Co się stało ? - zapyatałam Sveriego
- Zemdlałaś...
-Jak to?
- Normalnie, zemdlałaś...
- Chyba mam coś z głową i pewnie przez szczeniaki .
- Nie mogę cię teraz zostawić...Ale ta podróż...
- No to ja pójdę już do swojej jaskini - powiedziałam - spakuję się i zaraz przyjdę do twojej jaskini się przeprowadzę
Postanowiłem odłożyć podróż na potem.
- Ja cię spakuję i przeniosę ci rzeczy. A potem wyruszę za dwie wiosny.
- No dobrze dziękuję
Spakowałem i przeniosłem rzeczy ukochanej.
- Jak ci sie podoba jaskinia?
- Śliczna - odpowiedziałam
- Cieszę się, że ci się podoba.
- Bardzo ładnie ją urządziłeś .
- Z myślą o tobie.
- Jesteś taki słodki.
Uśmiechnąłem się uwodzicielsko
- No chodź wiem że chcesz się przytulic
- Kocham cię.
Przytuliłem się chętnie.
- Ja ciebie też
- Ja bardziej
- Nie ja ciebie bardziej
- Nie ma mowy.
Koniec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz