niedziela, 16 czerwca 2013

Od Nari


Pewnego dnia naszła mnie ochota pójść na polowanie.Nigdy tego nie robiłam,ale zawsze musi być ten pierwszy raz.Kiedy już wypatrzyłam zwierzynę zaczęłam się do niej skradać.Próbowałam robić to tak jak moi rodzice.Po męczącym biegu za zającem,bo moją zwierzyną był właśnie on naskoczyłam na niego.Niestety był bardzo silny i zrzucił mnie z siebie,a po chwili boleśnie ugryzł mnie w łapę.Upadłam nieszczęśnie na pokrzywy.
W oddali zauważyłam Szena.Ostatkiem sił zawołałam do niego:
-Na pomoc,Szen!!!
Potem urwał mi się film.

(Szen?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz