- Jasne, że tak.
Wyskoczyłem z dziury uśmiechnięty. Nari klepła mnie łapą i powiedziała: - Berek! - po czym zaczęłą uciekać. Ruszyłem za Nari, ganialiśmy się chwilę gdy jednak Nari wbiegła do lasu stanąłem i zawachałem się chwilę. Nari cofnęłą się patrząc na mnie ze zdziwieniem i zapytała: - Co się stało? - Nic takiego tylko... rodzice zabronili mi się oddalać bez pozwolenia. - powiedziałem trochę smutno. - To chodź zapytamy czy możesz iść się ze mną pobawić gdzie indziej. - uśmiechnęła się i ppodbiegła do wejścia od jaskini. Z nadzieją wbiegłem do środka a Nari za mną. - Dzień dobry. - powiedziałą Nari gdy zobaczyłą moich rodziców. - Witaj Nari. - powiedzieli chórem mama i tata. - Czy będę mugł iść pobawić się z Nari gdzie indziej. - wtrąciłem - Nie ma mowy. - powiedziała stanowczo mama. - Ale dlaczego? - zapytałem - Bo może ci się coś stać - powiedziała tata. Nagle do jaskini wszedłę Nesso a mi do głowy wpadł świetny pomysł. - A gdyby Nesso poszedł z nami? - zapytałem z nadzieją - Jeśli będzie chciał to ja z tatą nie mamy nic przeciwko. Spojrzałem błagalnie na Nesso aby się zgodził. <Nesso?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz