czwartek, 23 maja 2013

Od Casy


Pewnego dnia hasałam na łące gdy zobaczyłam...motyla!Tak bardzo chciałam go bliżej zaobserwować,że chodziłam za nim nie odstępując mu na krok.Niestety za bardzo się oddaliłam od groty (z moją mamą znalazłyśmy grotę dość blisko łąki).Potem nawet nie zauważyłam kiedy znalazłam się na urwisku Otchłani Nieskończoności.Przeraziłam się.Łapa lekko osunęła mi się z nad krańca skały.Kilka kamieni spadło w dół,ale odgłosu znaczącego,że są już na dole nie słyszałam.Po chwili przenikliwej ciszy usłyszałam głos:
-STÓJ!
Jednak gdy się odwróciłam,cofnęłam łapę nikogo tam nie było.
Idąc do groty mamy postanowiłam,że to wydarzenie zostanie tylko moją tajemnicą.
-Gdzie byłaś?-spytała mama kiedy wróciłam.
-Nad Jeziorem Ontar.-powiedziałam i szybko odwróciłam wzrok.
na szczęście mama niczego nie podejrzewała.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz