poniedziałek, 27 maja 2013

Od Nesso

Wybrałem się raz do Ki.
Idąc do jej jaskini spotkałem Diablo.
-Ki u siebie ? - zapytałem
Pies spojrzał na mnie.
-U was ? - poprawiłem się udawając uśmiech by rozweselić psa.
Diablo poszedł dalej.
Nie wyglądał na zadowolonego , coś chyba mu siedziało na umyśle.
Zamyślony , gdybając o Diablo nie zauważyłem że prze koroczyłem próg .
-Hej.-odpowiedziała Ki , kszątająca się po jaskini.
-Przepraszam.-odpowiedziałem wycofując się.
Zapukałem.
-Proszę.-zaśmiała się samica.
Wszedłem do środka.
-Coś nie tak ? - zapytałem siadając pod ścianą. - Diablo , dzisiaj nie w sosie ?

< Ki , pole do popisu zostawiam dla Ciebie. :'D >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz