Po chwili dogoniłam Nulę i Casy.
-Co cię tak zatkało?-spytałam. -A...a nic.Casy zapytałasię mnie kto będzie jej ojcem. -Acha. -...i o... -o... -...o miejsce zamieszkania,którego niestety jeszcze nie znalazłam. -Możecie zanocować u nas.-wtrącił Diablo. -Ale nie będziemy wam... -Nie,nie będziecie nam przeszkadzać.-powiedziałam.-A Casy może sprawdzić czy pokój dla szceniąt jest wystarczająco dobry. (Nula?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz