- Oczywiście, że z miłości. -
powiedziałam głośniej. - Jak mogłeś podejrzewać mnie o to, że robię to
przymusu? - zrobiło mi się przykro a Sasza chyba to zauważył.
- Przeprasza Lulu, to po prostu jakoś tak wyszło.
- Ja po prostu potrzebowałm czasu, ciężko jest od razu stwierdzić czy się kogoś kocha czy nie.
- Rozumiem - odpowiedział ciepłym głosem
Podeszłam i przytuliłam się do niego. Czułam bicie jego serca, miekkość i zapach jego futra, który przypminał mi dom. Uśmiechnęłam się do siebie. Zaczęłam się zastanawiać po co od samego początku odstawiałam te cyrki. Skoro ja pokochaąłm go prawie od samego początku, od momentu gdy pomugł mi w pociągu. Już wtedy, tylko, że nie chciałam się z tym pogodzić. Dlatego właśnie tak bardzo chciałam tam wrócić, właśnie po to aby jeszcze raz on został moim bohaterem. Ale teraz to już nie było konieczne.
- Kocham cię. - powiedziałam krótko nadal będąc w niego wtulona.
<Sasza CD ?>
- Przeprasza Lulu, to po prostu jakoś tak wyszło.
- Ja po prostu potrzebowałm czasu, ciężko jest od razu stwierdzić czy się kogoś kocha czy nie.
- Rozumiem - odpowiedział ciepłym głosem
Podeszłam i przytuliłam się do niego. Czułam bicie jego serca, miekkość i zapach jego futra, który przypminał mi dom. Uśmiechnęłam się do siebie. Zaczęłam się zastanawiać po co od samego początku odstawiałam te cyrki. Skoro ja pokochaąłm go prawie od samego początku, od momentu gdy pomugł mi w pociągu. Już wtedy, tylko, że nie chciałam się z tym pogodzić. Dlatego właśnie tak bardzo chciałam tam wrócić, właśnie po to aby jeszcze raz on został moim bohaterem. Ale teraz to już nie było konieczne.
- Kocham cię. - powiedziałam krótko nadal będąc w niego wtulona.
<Sasza CD ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz