Przestraszyłam się bardzo, kiedy Ki wpadła do wody. Od razu rzuciłam się jej na pomoc i z Diablem i Axą wyłowiliśmy ją na brzeg.
********
Kiedy Ki odzyskała przytomność był już wieczór. Przez cały czas siedziałam przy niej i ją pilnowałam. Ucieszyłam się, kiedy w końcu otworzyła oczy.
- Co.. co się stało? - wyjąkała.
Popatrzyłam na nią ze zmartwieniem.
- Siedzieliśmy na Mostku Kwiatów, kiedy ty nagle wpadłaś do rzeki.. -wyjaśniłam. - Zupełnie nie wiem dlaczego.
(Ki?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz