- I się to spełniło...-uśmiechnąłem się - No może jedna rzecz....
- Ale co się spełniło? - spytała
- Tu jesteś ty, tu ja, widzisz? - popatrzyłem na nią - A kiedy byłaś mała wyobrażałaś to sobie i BUM!
- Fakt, tylko jeszcze szczeniaki by się przydały - zaśmiała się
- Jeśli je chcesz...-też się zaśmiałem
Ki popatrzyła na mnie.
- Ty, a może będziemy mieć szczeniaki? - uśmiechnęła się
- Jasne! - odpowiedziałem - Zawsze chciałem je mieć...
(Ki? xd)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz