Szłam sobie spacerkiem- powoli. W okół robiłam sobie śnieg i roztapiałam
go. Ogólnie wszędzie robiłam zimę i znów znikałam. Szkoda, że mam tylko
1 żywioł. Muszę znaleźć kogoś kto pomorze odkryć resztę- Przyjaciela...
Usłyszałam czyjeś kroki.
<Dokończy ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz