środa, 8 maja 2013

Od Lulu - CD historii Saszy

Szybko wyszłam z wody i pobiegłam za Saszą. Gdy już prawie go dogoniłam Sasza nagle się zatrzymał a ja na niego wpadłam. Oboje wylondowaliśmy na ziemi. Wstałam szybko i powiedziałam:
- Przepraszam, ale co tak nagle się zatrzymałeś?
Sasza wstał, spojrzał na mnie i nic nie powiedział tylko zaczał się podśmiechiwać. Spojrzałam na siebie, byłam cała mokra i do tego teraz całą od trawy. Wyglądałam jak zmokła kura a dodatkowo z mojego futra wciąż kapała woda. Było mi głupio. Zrobiłam się cała czerwona, odwróciłam się szybko. Nie chciałam aby widział mnie w takim stanie.
- Proszę nie patrz na mnie. - powiedziałam cicho.

<Sasza, proszę dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz