Stanąłem i rozejrzałem się. Kiedy zobaczyłem że Blue gonią szczeniaki uśmiechnąłem się.
- O, to woje szczeniaki? - spytałem
- Nie - odpowiedział
- A kogo?
- To są nasze szczeniaki - odpowiedziała Ki
- Pierwsza moja myśl: Czy już nie jesteśmy partnerami?! - popatrzyłem na nią wściekły - Utknąłem z Lost w jakiejś jaskini, męczyłem się by dojść do tej sfory bo wiedziałem że dziś na świat przychodzą szczeniaki a tu coś takiego...
Posmutniałem i zacząłem iść.
- Nie będę przeszkadzać, pa - powiedziałem i zacząłem biec
( Blue, Ki?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz