Mój pierwszy dzień w Sforze. Siedzę w jaskini zamyślona, bojąc się wyjść na zewnątrz. Nie znałam jeszcze innych psów i nie wiedziałam, jak mam się zachowywać wobec nich. Po prostu nie byłam za bardzo bojaźliwa...
W pewnym momencie przypomniałam sobie o Diablo.. tym pięknym psie. Westchnęłam marzycielsko i podniosłam się radośnie z ziemi. Te myśli dodały mi otuchy. Ruszyłam w poskokach na łąkę. Ostatnio właśnie tam przebywał.
Nie trwało długo znalezienie go pośród innych psów. Podeszłam do niego trochę onieśmielona, jednak z pozytywnym nastawieniem.
- Cześć, jestem Lost.. - przedstawiłam się cicho, widząc, że samiec zauważył mnie i czeka, aż się odezwę. - Jestem tu nowa i tak myślałam, czy nie mógłbyś mnie oprowadzić po Sforze?
(Diablo?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz