czwartek, 30 maja 2013

Od Nari


Pewnego dnia wybrałam się w góry na małą przechadzkę.Szłam wpatrzona w chmury.Nagle historia zatoczyła koło,ponieważ kamienie zaczęły się osuwać,a ja razem z nimi.Moja mama miała tak samo tylko,że przy niej był mój tata,a przy mnie nie było nikogo.Rzuciłam szybkie spojrzenie na okolice.Zauważyłam tylko Szena. Zdołałam tylko krzyknąć:
-POMOCY,Szen!!!

(Szen uratujesz mnie?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz