- Muse, gdzie jesteś? - szukałem jej po różnych jaskiniach lecz nigdzie jej nie było -Muse!!!
- Tato! - usłyszałem głos Bleu - Muse jak zawsze jest u Nesty.
- U Nesty?
- Tak - szczeniak odpowiedział - A teraz idę się pobawić z moim przyjacielem, pa tatko!
- miłej zabawy - uśmiechnąłem się i poszedłem do jaskini Nesty.
- Hej Nesso, wiesz gdzie jest może nesty? - spytałem
- Tak, tak! - odpowiedział - Jest na łące.
- Dzięki! - pobiegłem szybko na łąkę.
Kiedy tam dotarłem zobaczyłem Muse grającą w piłkę nożną z Nesty
Podszedłem do nich z uśmiechem.
- Witam Nesty, hej Muse! - przywitałem się
- Witaj Diablo - Nesty uśmiechnęła się
- Tatuś!!! - szczeniak przytulił się do mnie
(Nesty?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz