- Troszeczkę? - zapytałem.
- Hej, żartowałam - powiedziała Casy i wybuchnęła śmiechem.
- Bardzo śmieszne następnym razem to ja z Ciebie zażartuje - powiedziałem.
Rozmawialiśmy przez pewien czas o przyszłości. Następnie poszliśmy na spacer do lasu. Szliśmy sobie spokojnie gdy nagle zauważyłem hycla. Krzyknąłem do Casy:
- Uciekajmy tam jest hycel!
I razem z Casy uciekaliśmy ile sił mieliśmy w łapach. W końcu go zgubiliśmy. Zatrzymaliśmy się pod drzewem na odpoczynek. Zapytałem Casy:
- Może chodźmy do jaskini tam jest o wiele bezpiecznej?
- Tak, chodźmy - powiedziała Casy i poszliśmy do jaskini.
<Casy?>
- Hej, żartowałam - powiedziała Casy i wybuchnęła śmiechem.
- Bardzo śmieszne następnym razem to ja z Ciebie zażartuje - powiedziałem.
Rozmawialiśmy przez pewien czas o przyszłości. Następnie poszliśmy na spacer do lasu. Szliśmy sobie spokojnie gdy nagle zauważyłem hycla. Krzyknąłem do Casy:
- Uciekajmy tam jest hycel!
I razem z Casy uciekaliśmy ile sił mieliśmy w łapach. W końcu go zgubiliśmy. Zatrzymaliśmy się pod drzewem na odpoczynek. Zapytałem Casy:
- Może chodźmy do jaskini tam jest o wiele bezpiecznej?
- Tak, chodźmy - powiedziała Casy i poszliśmy do jaskini.
<Casy?>