Spacerowałem po górach. Tak , tamtych górach które kiedyś ciągnęły mnie nie ubłaganie.
Kiedyś wydawały się większe , dziś z perspektywy lat wyglądały jak małe wydmy.
Coraz mniej psów pokazywało się w tej okolicy , choć dziś pogoda dopisywała.
Po drodze można było spotkać najróżniejsze kwiaty , ptaki. Jedne wydawały dźwięk wiatru , no może tak się tylko wydawało. Kiedy wszedłem na szczyt zauważyłem Nesty. Siedziała zapatrzona w niebo.
<Nesty?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz