Postanowiłam w końcu wyjść z jaskini widziałam wszystkie szczeniaki , no teraz już dorosłe psy... Byłam pełna podziwu jak tak w krótkim czasie się zmieniły. Miały swój honor , byli nawet sympatyczni ale najgorsze było to że już nie mogłam się troszczyć o Kir'a , Shiv'a i Rei. To była najgorsza rzecz która mnie spotkała. Nie dawno je urodziłam a teraz już są dorosłe może , najlepiej jak zniknę z ich życia. Po prostu będę żyła szczęśliwie z Sver'im i będę z nim szczęśliwa. Mam nadzieję że kiedyś jeszcze będą mnie odwiedzać dzieci. To już koniec naszej przygody z Shiv'em , Kir'em i Rei. Mam nadzieję że życie będzie im dopisywać. Po chwili Sver wyszedł do mnie i mnie pocałował.
- Sver kocham cię , a teraz nasze kochane szczeniaki są przepraszam dorosłe psy nas już nie potrzebują możemy tylko patrzeć jak stworzą nową i własną rodzinę - powiedziałam
(Sveri?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz