wtorek, 2 lipca 2013

Od Lucky'ego - CD historii Muse

Nie odpowiedziałem.
Sam byłem zdziwiony swoim zachowaniem - dlaczego podszedłem do niej z powrotem, dlaczego próbowałem w jakimś sensie utrzymać z nią kontakty?
W głowie kłębiły mi się myśli.
- Lucky?
Podniosłem wzrok. Muse wpatrywała się we mnie, jakby chciała odczytać moje myśli. Była taka.. taka inna. Minęło zaledwie pół roku, a ja nie poznawałem jej zupełnie. Wyraz twarzy sprawiał wrażenie mądrej i zdecydowanej suczki, chętnej do walki, jej sylwetka wyglądała mocno i wytrzymale, a spojrzenie mówiło samo za siebie "nawet nie próbuj ze mną zadzierać".
- O co chodzi?
Zamrugałem parę razy powiekami.
- Nie, nic.
Muse popatrzyła na mnie niepewnie, ale zaraz przybrała swój normalny wyraz.
- Czemu o mnie zapomniałeś? Nie widzieliśmy się tak długo, nawet nie pamiętaliśmy, jak wyglądamy - powiedziała oskarżycielskim tonem.
Jej pytanie dosłownie zamurowało mnie. Nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Po prostu nie spodziewałem się tego.
- Muse.. ja po prostu.. no wiesz.. - jąkałem się.

(Muse?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz