Siedziałam w lesie.
Las to najlepsze miejsce kiedy dzień jest upalny.
Tu jest chłodno, a po za tym ten zapach drzew...
Szkoda, że niema jeszcze poziomek.
Dopiero będą na jesień...
Diablo mówił mi że ludzie mają poziomki które rosną od wiosny do wielkich mrozów.
Szkoda że tu tak też nie jest, było by fajnie!
Nagle usłyszałam szelest.
Popatrzyłam na krzak.
- Ktoś tam jest? - spytałam i wstałam i w tedy zza krzaku wyszedł jakiś Siberian Husky.
Miał dwu kolorowe oczy.
- O, hej! - uśmiechnąłem się - Jestem Muse, a ty?
(Drake?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz