Poszłam do groty,położyłam się i zasnęłam.Następnego dnia rano obudziła mnie mama:
-Nari masz gościa.Szen przyszedł Cię odwiedzić.
Zerwałam się na równe łapy.Podeszłam do wejścia groty.
-Cześć Szen.Co CIę do mnie sprowadza?Co u Ciebie.-powiedziałam zupełnie spokojnie.
(Szen?mam chwilowy brak weny :P)
-Nari masz gościa.Szen przyszedł Cię odwiedzić.
Zerwałam się na równe łapy.Podeszłam do wejścia groty.
-Cześć Szen.Co CIę do mnie sprowadza?Co u Ciebie.-powiedziałam zupełnie spokojnie.
(Szen?mam chwilowy brak weny :P)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz