- Może i masz rację. - odwróciłem wzrok.
- Więc co cie tak gryzie?
- Widzisz jak wyglądam?
- Jak normlny pies. - odpowiedziała
- A widziałaś moją siostrę?
- Tak, wygląda zupełnie tak samo.
- No właśnie nie. Ona odziedziczyła wygląd po tacie. Ja jestem bardziej podobny do mamy.
- To chyba nic złego. - stwierdziłą niepewnie Asta.
- Tylko, że za każdym razem gdy widze swoje odbicie czuję jakbym patrzyłą na mamę, boje się także, że tata i Riki patrząc na mnie też ją widzą... - nastała chwila ciszy po której powiedziałem - Nie chcę im zadawać bólu.
- Ale co chcesz z tym zrobić?
- Nie wiem, może ucieknę - rzuciłem co pierwsze przyszło mi do głowy
<Asta dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz