Westchnęłam głęboko. Chciałam odejść ale
coś mi nie pozwalało. Kochałam Lucky'ego ale musiałam to zrozumieć.
Gryzłam się z myślami.
- Lucky może ci się uda z moją siostrą może będzie z wami tak jak z Jessy i Rudym. Będziecie parą , rozejdziecie się i znowu po wrócicie do siebie bo zrozumiecie że nie umiece bez siebie żyć - powiedziałam Przytuliłam lekko Lucky'ego. Po chwili jednak odeszłam myślałam że to koniec mojego życia jednak Lucky podbiegł złapał mnie za łapę i spytał : - Wasi rodzice są znowu parą ? - spytał z niedowierzaniem - Tak - odparłam - a teraz przepraszam idę daleko stąd nie chcę cię męczyć swoją obecnością. - powiedziałam (Lucky?) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz