niedziela, 25 sierpnia 2013

Od Lucky'ego - CD historii Lessi

Popatrzyłem na nią z szeroko otworzonymi oczami.
- Ty mi jeszcze dziękujesz? - zapytałem, załamany. - To przeze mnie o mało nie zginęłaś. Byłem debilem.
Lessi położyła mi łapę na ramieniu. Nie przywykłem do tego. Zwykle to ja wykonywałem ten pocieszycielski gest.
- Nie mów tak. Po prostu.. przejęłam się twoimi słowami.
Spuściłem głowę.
- Przepraszam. Nie chciałem cię zranić. Teraz wiem, że na prawdę mnie kochasz... - ostatnie zdanie wypowiedziałem szeptem.
Pocałowałem Lessi lekko w policzek.
 - "Szczęśliwy wiatr,
Powiał w moją stronę,
Przywiał mi piękne słowa,
Przez Ciebie ułożone...
Powiało radością,
I przyjaźnią miłą,
Aż mi się na sercu,
Cieplutko zrobiło...
Tak mało mi trzeba było,
Kilka Twych miłych słów,
Żeby uwierzyć w siebie,
Żeby uśmiechnąć się znów..."


Tymi słowami zakończyłem naszą rozmowę. Zniknąłem.

KONIEC 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz