Nelly nie widziałem już tygodni. Postanowiłem , że pójdę do alf. Może oni coś wiedzą. Byłem przed wejściem i rozmyślałem :
~Wejść czy nie wejść ? Wejść ! Albo nie lepiej nie. Ale ja muszę ~
Gryzłem się ze swoimi myślami. Po chwili postanowiłem wejść. Ale gdy prawie postawiłem łapę cofnąłem się. Wyszła Nesty....
- Dzień dobry czy jest Nelly ? - spytałem
(Nesty ?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz