Westchnelam. Pocalowalam go w usta.
- Rudy chodz do jaskini - powiedzialam
***
-Jessy, jeśli pozwolisz, dojdę do ciebie- powiedziałem- nie widziałem go przez...no cóż dawno sie nie widzieliśmy...
-Rudy, zobaczy się później- powiedział Lys, i mrugnął- idźcie
****
Poszlismy do jaskini. Weszlismy a tam siedzial brat Rudego....
- Rudy - zlapalam jego lape kurczowo.
***
-Co się stało?- spytałem zaniepokojony tonem Jessy
-On tam jest twój brat!- powiedziała
-Jess spokojnie to tylko Lessie
****
Odetchnelam z ulga. Po chwili puscilam Rudego.
- Rudy boje sie
***
-Jessy tobie nic nie zrobi- powiedziałem pewnie, a Lessie wyszłą z jasini- nie ma co Ci z robić. Tak czy siak to dżentelmen, i suczki nie ruszy
****
- To dobrze - powiedzialam
Polozylam sie w kacie jaskini. Zasnelam...
***
Koniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz